Klejnoty Stambułu: pałac Dolmabahçe

Brama wejściowa na teren Pałacu Dolmabahçe
   Pałac Dolmabahçe... zachwycający przykład sułtańskiego przepychu. Oszałamiający i czasem przytłaczający. W środku człowiek czuje się malutki i... biedny!

***

   Teren dzisiejszego Pałacu Dolmabahçe aż do XVII w. był niewielką zatoką nad Bosforem z królewskimi ogrodami. Założył je nikt inny jak sułtan Mehmed II Zdobywca. Na początku XVII w. jego potomkowie, Ahmed I oraz syn Osman II, wydali rozkaz przedłużenia ogrodów. W tym celu przepływające tędy statki wyrzucały na brzeg kamienie, w ten sposób „wypełniając” ogrody. Tak też nadano nazwę pałacowi, która dosłownie oznacza "wypełniony ogród". Według opowieści to właśnie w tym miejscu zakotwiczyli Argonauci w poszukiwaniu Złotego Runa.

   W porównaniu do wszystkiego co stare i zabytkowe w Stambule, pałac Dolmabahçe jest stosunkowo młody. W czerwcu 1856 roku, po 13 latach budowy, pałac oddano do użytku. Kosztował bagatela pięć milionów imperialnych sztuk złota, co w przeliczeniu wynosi 35 ton złota... 35 ton!!! Trudno to sobie wyobrazić, prawda? Jednak gdy zwiedzamy pałac już łatwiej jest nam pojąć dlaczego kosztował aż tyle.

Łazienka sułtańska we włoskim alabastrze - Harem
   Stawiając kompleks pałacowy wzorowano się na francuskim Luwrze i angielskim Buckingham. Jest on przykładem połączenia architektury europejskiej z tradycyjną osmańską. Teren pałacu podzielono na 16 sekcji, gdzie znajdowały się różne budynki i pawilony, m.in. stajnie, apteka, kuchnie, odlewnia, szklarnia czy też ptaszarnia. Część z tych budynków nadal stoi w obrębie murów, lecz mają zupełnie inne funkcje. Sam pałac jest podzielony na trzy sekcje: selamlık, salę ceremonialną i harem. W odróżnieniu od pałacu Topkapi, Dolmabahçe stanowi jeden budynek. Całość, łącznie z ogrodami, zajmuje powierzchnię ponad 110 tys. m2, zaś powierzchnia użytkowa pałacu 45 tys. m2. Cały kompleks posiada 285 pokoi, 44 sale, 68 łazienek i 6 tureckich hammamów.

***

   Wejścia na teren pałacu strzeże niezwykle piękna i charakterystyczna Wieża Zegarowa. Po zakupie biletów można przejść się ogrodami pałacowymi, gdzie czasem na spotkanie nam wychodzą dostojne pawie lub podejść pod zdobne bramy otwierające swe skrzydła na Bosfor, skąd sułtani odbijali łodziami by przeprawić się na drugi brzeg lub odpocząć na wodzie. Każdy z ogrodów przynależy do innej sekcji kompleksu i miał inne funkcje.

   Wewnątrz budynku mamy okazję udać się na zwiedzanie pałacowych komnat. Pierwszą spośród sekcji, niegdyś całkowicie niedostępną dla kobiet, jest Selamlık lub też Sale Administracyjne. To najbogatsza i najozdobniejsza część pałacu, gdyż służyła przyjmowaniu zagranicznych gości i rozprawianiu nad sprawami wagi państwowej. Tu musiał być przepych, bogactwo i władza widoczne na każdym kroku. Zebrano tutaj marmurowe kolumny w korynckim stylu ze złoconymi głowicami, ręcznie malowane ceramiczne wazy otrzymane jako prezenty od chińskich władców, kryształowe kandelabry, lampy i żyrandole z kryształów francuskich, czeskich, angielskich i włoskich, obrazy w złoconych ramach, jedwabne dywany z Hereke z dodatkiem wełny lub bawełny oraz złotych i srebrnych nici, pozłocono pięknie ozdobione ściany i sufity, wstawiono meble wykonane z drogocennych materiałów, ogromne lustra w złotych ramach i misternie rzeźbione marmurowe kominki. Spośród napierającego zewsząd na nas przepychu, najbardziej charakterystyczna dla tej części jest tzw. "Kryształowa Klatka Schodowa", która swą nazwę zawdzięcza angielskim kryształom zdobiącym balustrady schodów oraz wiszącemu w jej centralnym punkcie kryształowemu żyrandolowi o wadze 1 tony. W sumie kryształów w balustradzie jest 248!
Kryształowa Klatka Schodowa - Selamlık













   Część Haremowa zajmuje 2/3 pałacu i od sekcji Selamlık różni się tym, że jest skromniej dekorowany, gdyż była to część gdzie zamieszkiwał sułtan i jego rodzina. Nikt, nawet sam Wielki Wezyr nie miał wstępu do Haremu. By władca mógł szybciej przemieszczać się pomiędzy sekcją Selamlık (która była pierwsza), a Haremem (który był na samym końcu pałacu) wybudowano korytarz znacznie skracający czas przejścia. Było to bardzo wygodne rozwiązanie. W prywatnych korytarzach wystawiono przeróżne prezenty otrzymane od władców z całego świata, np. chińskie kandelabry, obrazy w złoconych ramach, drewniane komody, wysadzane macicą perłową stoliki czy japońskie wazy. W tej części również znajdują się komnaty Atatürka, o którym więcej możecie poczytać tutaj.

   Pomiędzy Selamlık i Haremem znajduje się Wielka Sala Ceremonialna. To największa, najwyższa i najbardziej imponująca część całego pałacu Dolmabahçe. Wchodząc tutaj mamy wrażenie wstępowania do krainy baśni, gdzie książęta i księżniczki naprawdę istnieją, a ty jesteś częścią tego bajkowego świata. W tej sali odbywały się wszelkiego rodzaju ceremoniały z udziałem zagranicznych gości, dyplomatów, posłów, generałów, arystokracji i oczywiście sułtana. Ta sala zostawia niezapomniane wrażenie paraliżujące umysł. Jest oszałamiająca i piękna, a przy tym ogromna. Ma powierzchnię ponad 2 tys. m2 i 36 m wysokości! W sali najbardziej charakterystycznym elementem są stylizowane korynckie kolumny, których jest aż 56. U ich podstaw znajdują się kratki dekorowane meandrem greckim. Jeszcze zanim zamontowano grzejniki, pod Salą Ceremonialną umieszczono kotły grzewcze za przykład biorąc antyczny Rzym. W ten sposób ogrzewano salę, lecz by było ciepło zaczynano grzanie 3 dni przed uroczystością. 
Żyrandol z angielskich kryształów (4.5t) - Wielka Sala Ceremonialna
Misterne malunki, złocenia, drogocenne kryształy i dywany, jak w całym pałacu tak i tu zachwycają, lecz największą uwagę przykuwa ogromy, 4.5 tonowy żyrandol z kryształów angielskich. Pierwotnie uważano, że jest to prezent od angielskiej królowej Wiktorii, lecz znaleziono dokumenty poświadczające, że jest to zakup całkowicie sfinansowany przez sułtankę matkę. Po śmierci Atatürka jego trumnę wystawiono w tej sali na trzy dni, w trakcie których najważniejsze osobistości ówczesnego świata politycznego Turcji oraz zagraniczni goście, składali hołd.

***

    Wychodząc przez wielkie wrota z Sali Ceremonialnej, pierwsze co widzimy to wspomniane już wcześniej, 4 bramy wychodzące na Bosfor. Po lewej, tuż za pałacem stoi mniejszy budynek, do którego odsyłano książęta gdy osiągnęli 15 lat. Obchodząc pałac od tyłu, przechodzi się do haremowych ogrodów, a stamtąd przez niewielką bramę do ptasiego ogrodu przynależącego do Ceremonialnej części pałacu. Jeśli ktoś jest fanem zegarów, w obrębie tych ogrodów znajduje się Muzeum Zegarowe oraz Camlı Pawilon  będący niewielką pałacową szklarnią. Przechodząc przez kolejną bramę powraca się do części Selamlık, w której znajduje się piękna i najbogatsza Brama Imperialna. Wjazd przez nią miał jedynie sułtan. Jest to najbardziej rozpoznawalna część kompleksu Dolmabahçe. To tutaj turyści robią sobie selfie zdjęcia, gdy wpiszemy w wyszukiwarce nazwę pałacu to właśnie ta brama będzie pierwszą fotografią jaka się pojawi. W dzisiejszych czasach Brama jest otwierana tylko podczas wizyt prezydenta Turcji, więc jeśli będziecie mieć okazję zobaczyć ją otwartą, już wiecie kto przyjechał!

Brama Imperialna pałacu Dolmabahçe

Brama wychodząca na Bosfor

Ogrody pałacowe

Ogrody pałacowe

Ogrody pałacowe

Plan Pałacu Dolmabahçe

Wieża Zegarowa
Jeśli najdzie Was ochota na herbatę lub kawę nad Bosforem, w okolicach Wieży Zegarowej znajdziecie kawiarnię, gdzie można usiąść i wygrzewać się na słońcu, a także podziwiać piękną panoramę i niezwykłą architekturę. Pałac Dolmabahçe jest naprawdę piękny i zachwycający. Taki właśnie miał być :)

Lokalizacja pałacu Dolmabahçe

P.S. Potomkowie sułtanów po dzień dzisiajszy żyją i mają się dobrze. W czasach, gdy każdy musiał wybierać nazwisko, oni przybrali Osmanoğlu, czyli Syn Osmanów.

Komentarze

  1. Jak patrzę na te miejsca to już chciałbym być również w Turcji. W sumie w samym Istambule nie miałem jeszcze okazji przebywać, ale to jest właśnie kierunek na kolejny mój wyjazd. Zresztą przed każdymi wakacjami i tak jeszcze dzięki kalkulatorowi turystycznemu https://kioskpolis.pl/kalkulator-turystyczny/ znajduję idealne dla siebie ubezpieczenie. Po prostu ja lubię bardzo jeździć i czuć się bezpiecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widoki zapierające dech... piękno, przepych. Można się zanurzyć w takich rozkoszach i stracić głowę, dlatego zanim wyjazd najpierw bezpieczeństwo - https://ubezpieczamy-auto.pl/ubezpieczenie-assistance/

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem najlepszy kalkulator ubezpieczeń turystycznych mają w tym miejscu https://www.ubezpieczeniaonline.pl/turystyczne/0.html bo idzie w nim wyliczyć składkę w niecałe 60 sekund i zakupić polisę turystyczną na wyjazd online.

    OdpowiedzUsuń
  4. 38 year old Software Consultant Emma Hanna, hailing from Port McNicoll enjoys watching movies like Major League and Parkour. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Ferrari 250 GT Series 1. zobacz na tej stronie internetowej

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty