Mickey Mouse w Stambule!

Tak, Myszka Mickey, ale nie byle jaka! Widzieliście już ten uroczy filmik? Ja się w nim zakochałam! Sami zobaczcie:

***




***

Kreskówka mnie oczarowała. Jest bardzo kolorowa, błyszcząca i urocza, gdy do tego dojdzie znajomość występujących trzech lub czterech tureckich wyrażeń, robi się zabawnie!



Bajka zaczyna się, gdy Mickey przybywa na bazar, zaczyna sprzedawać swoje kolorowe kosteczki otoczone błyszczącym, pysznym proszkiem. Kosteczki te smakują tak bardzo, że klienci porzucają dotychczasowe zakupy i spieszą do Myszki. To powoduje złość i niezadowolenie pozostałych sprzedawców, Goofie'ego i Kaczora Donalda (popatrzcie na ich wąsy i fezy!). Postanawiają pozbyć  się konkurenta i tu cała zabawa się zaczyna! Ale o tym przekonajcie się sami.

Co do tła; widząc kochany Stambuł, minarety meczetów, Bosfor i przecinający go najsłynniejszy stambulski most, serce rośnie, no przynajmniej mi! Nigdy nie przepadałam za Myszką Mickey (ups, ayip! - przypał mówiąc kolokwialnie), ale ta podbiła moje serce.


***


Nie mogłam doczekać się, aż podzielę się z wami tym odkryciem kreskówkowym! Pozostawcie komentarz co myślicie o filmiku i czy wam przypadł do gustu, a może nie przypadł?


Komentarze

  1. Haha, genialne :D Ale to lokum po prostu niezniszczalne :D Hadi hadi hadi!

    OdpowiedzUsuń
  2. i super, przeniesienie znanej myszki do innego kraju swietny pomysł :) ja bym chętnie zobaczyła też taki odcinek w warunkach pl ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty