Jak ja to widzę i czuję..

Stambuł nocą
Otoczona miastem - jego gwarem, zapachem i ludźmi. Obserwuję, chłonę, zapisuję na kartkach pamieci. Stambuł...

Miejsce jak w ulu. Wiecznie żyjące, nigdy nie zatrzymujące się, pędzące przed siebie...


Siedzę i patrzę - na pomarańczowe dachy, wieżowce wyrastające ponad mniejsze budynki, minarety skierowane ku niebu jak strzały...

Siedzę i słyszę - dźwięki klaksonów, pomruki samolotów, ptasie skrzeki mew...


Siedzę i czuję - powiew wiatru, zapach Bosforu, gorąco promieni słońca...


Miasto ogromne i niezwykłe. Drugiego takiego nie znajdziesz!

Tu przeplatają się współczesność z przeszłością, marzenia zderzają z rzeczywistością...
Trzeba mieć wiele siły wewnętrznej, by mieszkać w tym cudownym mieście, by zrozumieć je i jego mieszkańców, chociaż to drugie to bardzo trudne zadanie!


Stambuł trzeba doświadczyć, nie da się go w pełni opisać. Jednak ja będę nadal próbować.

Garipçe


Cieśna Bosfor

Komentarze

Popularne posty